Po latach lekceważenia zawodówek, rynek pracy w końcu wymusił na Ministerstwie Edukacji zmiany w szkoleniu zawodowym i przywrócenie szkół zawodowych. W wielu zawodach, jak np na kolei nie ma młodych pracowników, a więc wymiany pokoleniowej. Praca na kolei powinna być dla młodego człowieka atrakcyjna – wielkie znaczenie ma w niej elektronika i jej perfekcyjna znajomość. Najnowsze tabory to arcydzieła elektroniki, pojazdy, w których technika dokonała cudów, urządzenie jest wygodne dla pasażerów i dość szybkie. Niestety, nie może rozwinąć pełnej prędkości na polskich torach. Praca na kolei jest idealna dla osób kochających podróże, pod warunkiem, że są odporne na stres i przez długi czas potrafią utrzymać koncentrację i są odpowiedzialne. Obsługa pociąga odpowiada za bezpieczeństwo innych członków załogi i pasażerów. Pracownicy mówią, że kolej jest niedofinansowana, płace nie są najwyższe i panuje organizacyjny bałagan, spowodowany rozbiciem kolei na kilkanaście spółek. To odstrasza ewentualnych, młodych pracowników. Brakuje szkół kolejowych. Chętnej młodzieży nie ma gdzie kształcić.